Dbamy o Twoją prywatność
Dzięki plikom cookies i technologiom pokrewnym oraz przetwarzaniu Twoich danych, możemy zapewnić, że dopasujemy do Ciebie wyświetlane treści.Wyrażając zgodę na przechowywanie informacji na urządzeniu końcowym lub dostęp do nich i przetwarzanie danych (w tym w obszarze profilowania, analiz rynkowych i statystycznych) sprawiasz, że łatwiej będzie odnaleźć Ci w Allegro dokładnie to, czego szukasz i potrzebujesz.Administratorem Twoich danych będzie Allegro oraz niektórzy partnerzy, z którymi współpracujemy.
Ułatwienia korzystania z naszych stron, prezentowania spersonalizowanych treści i reklam oraz ich pomiaru, tworzenia statystyk, poprawy funkcjonalności strony.Zgodę wyrażasz dobrowolnie. Możesz ją w każdym momencie wycofać lub ponowić w zakładce Ustawienia plików cookies na stronie głównej. Wycofanie zgody nie wpływa na legalność uprzedniego przetwarzania.
polityka plików cookiespolityka ochrony prywatnościLG G3 S, czyli upośledzony flagowiec
LG G3 S to mniejsza wersja flagowego G3 od LG. Tylko czy telefon z 5-calowym ekranem można jeszcze nazwać małym i czy wart jest on około 850 zł?
Czas czytania: 8 min
Specyfikacja
- Android 4.4 KitKat z nakładką Optimus UI
- wyświetlacz 5” IPS HD, 1280x720, Corning Gorilla Glass 3
- układ Qualcomm MSM8926 Snapdragon 400
- procesor Cortex A7 4 x 1,2 GHz
- grafika Adreno 305
- pamięć RAM 1 GB
- pamięć flash 8 GB
- aparat główny 8 Mpix (laserowy autofocus), aparat przedni 1,3 Mpix
- LTE, Wi-Fi 802.11 b/g/n, Bluetooth 4.0 A2DP, apt-X, NFC
- GPS z GLONASS
- bateria 2540 mAh
- wymiary 137 x 69 x 10,3 mm
- waga 134 g
Specyfikacja prezentuje się dobrze, uwagę zwracają Gorilla Glass 3, niezły układ procesora i grafiki, ciekawość wzbudza też laserowy autofocus aparatu.
Konstrukcja
Wygląd smartfona przykuwa uwagę. To niewiele zmniejszony G3, ale widać, że producent przyłożył się do designu. Postawiono na świeży wzór i praktyczność, G3 S nie bierze udziału w wyścigu na odchudzanie konstrukcji. Urządzenie mierzy 13,7 cm na 6,9 cm, a jego grubość to nieco ponad centymetr. Model ten wydaje się bardziej ekskluzywny, gdyż wzorem np. LG Flex, obudowa jest efektownie wygięta.
Front ekranu to szklana tafla, gładka i sztywna. Pod nim znajduje się wypustka z tworzywa sztucznego, która ma fakturę w paski i mieści logo producenta, nie zawiera ona jednak fizycznych przycisków. Górna i dolna krawędź obudowy są delikatnie zaokrąglone, zwężają się ku rogom oraz są ścięte ku dołowi.
Obudowa jest przekładana, ma trzy warstwy: lekko perłowy front, metaliczny środek oraz biały spód (choć akurat to zależy od wersji kolorystycznej, a tych jest kilka: czarna, złota i czerwona). Dłuższe krawędzie są puste, dolna zawiera zaś szczelinę mikrofonu, port microUSB i wyjście słuchawkowe. Na górę powędrowały druga szczelina mikrofonu oraz „kapselek”, coraz rzadziej spotykanego, portu podczerwieni.
Pokrywa baterii jest delikatnie szczotkowana. Przyciski trafiły na spód i znajdują się bezpośrednio pod obiektywem aparatu. Włącznik jest metaliczny, a regulacja głośności prążkowana i w kolorze obudowy. Obok obiektywu z szerokim, metalowym pierścieniem, widać diodę flash, a po drugiej stronie okienko laserowego autofocusu. Centrum zdobi logo producenta, dolny róg zaś – szczelina głównego głośnika. Pokrywa jest mocno wygięta, ma kształt łuku i wyraźnie zwęża się ku krawędziom, ale pośrodku jest gruba. Można ją też zdjąć, co daje dostęp do wymiennej baterii oraz slotów microSD i microSIM.
G3 S zdecydowanie nie wygląda na 5-calowca, co uzyskano dzięki kilku zabiegom: zaokrąglonym krawędziom u góry i u dołu oraz bardzo wąskim ramkom bocznym. Niestety zastosowanie trzech warstw obudowy, oddzielenie pokrywy i ekranu metaliczną ramką, powoduje jej wyraźne pogrubienie. Smartfon jest dobrze wykonany, choć plastikowy. Na szczęście tworzywa nie trzeszczą. Opisywany LG jest solidny, sztywny, ale całkiem lekki.
Ergonomia i użytkowanie
Przyciski na plecach urządzenia sprawdzają się świetnie – bynajmniej to nie udziwnienie. Palec wskazujący cały czas ma do nich wygodny dostęp, głośność można zwiększyć nawet podczas obsługiwania ekranu kciukiem. Guziki łatwo wyczuć, mają one wyraźny skok i nie stawiają dużego oporu. Zostały wpuszczone w obudowę, więc nie sprawiają problemu, gdy telefon schowany jest w kieszeni lub torebce. Po zakończonych testach trudno było mi wrócić do modeli z włącznikiem na boku lub tym bardzie na górnej ściance (np. HTC). Przy użytkowaniu LG G3 S trzeba jednak uważać, by nie przycisnąć tych przycisków przez przypadek, np. podczas rozmowy, a ich lokalizacja może być także problematyczna, gdy telefon leży na biurku. Producent jednak temu zaradził – można zaprogramować ilość „tapnięć” ekranu, która go odblokuje.
Łuk obudowy bardzo dobrze wpasowuje się w dłoń. Telefon trzyma się pewnie, mimo że ma łagodne, zaokrąglone i gładkie kształty. Czuć jednak jego grubość – nie jest tak wygodny przy operowaniu kciukiem jak „chudsza” konkurencja. Dzięki „łódkowej” obudowie łatwo go jednak podnieść, a ponadto proporcje ekranu są świetnie dobrane – kciuk ma dostęp do całej jego powierzchni.
Wyświetlacz
Ekran G3 S oferuje dobry poziom, choć wielu zapewne uzna, że rozdzielczość HD to w tej cenie za mało. W praktyce sprawdza się ona jednak dobrze i daje zagęszczenie pikseli na poziomie 320 ppi (pikseli na cal), na gładkość czcionek nie można więc narzekać. Zastosowana matryca to IPS, więc kąty widzenia są bardzo dobre. Wrażenie robią także barwy: delikatnie błękitne, ale łagodne, bez przesycenia kolorów i zbyt wysokiego kontrastu. Jasność wyświetlacza jest odpowiednia, szkoda jednak, że zabrakło czujnika światła.
Ekran dotykowy działa poprawnie – nie jest ani zbyt czuły, ani za mało responsywny. Obsługa wyświetlacza jest przyjemna, szkło gładkie – gesty wykonuje się płynnie i są one poprawnie interpretowane.
System operacyjny, wydajność
G3 S działa pod kontrolą Androida 4.4.2 z nakładką Optimus UI. To wyraźnie zmodyfikowany interfejs, ale głównie pod względem możliwości konfiguracji, a tych zdaje się być aż za dużo. Układ pozostał ten sam, jedynie inaczej zorganizowano menu ustawień. Wprowadzono też nowe opcje blokady ekranu i kilka dodatkowych funkcji. Dla przykładu, można ręcznie prowadzić notatki bezpośrednio na ekranie systemowym, a następnie je zapisać. Zaraz potem są one dostępne w belce systemu. Inną ciekawą opcją jest możliwość zmiany kolejności przycisków systemowych oraz wprowadzenie knock-code, czyli odblokowywania za pomocą sekwencji dotknięć ekranu – coś na wzór pukania do drzwi. Jedną z mniejszych modyfikacji, ale jednak bardzo znaczących, jest ilość ikon w rzędzie w szufladzie aplikacji. Tych mamy aż pięć, świetnie zagospodarowano więc przestrzeń ekranu, a dostęp do aplikacji staję się przez to dużo szybszy (mniej przewijania).
System działa płynnie i stabilnie. Czasami zdarzają się przycięcia, ale nie wpływają one negatywnie na pracę. Optimus UI to także zmiana wizualna – widżety są proste, kanciaste i jednolite, a ich barwy łagodne. Nie jest to system cukierkowy, ale nie należy też do wyjątkowo poważnych.
Popularny benchmark AnTuTu v5.6.1 ocenia telefon na 18373 punkty. Nie jest to wysoki wynik, ale G3 S mieści się w przedziale swojej grupy cenowej, choć Moto G 2014 czy Asus Zenfone 5 są nieco szybsze.
Bateria
Czas pracy na baterii prezentuje się całkiem nieźle, akumulator jest też bardziej pojemny niż we wspominanych Moto G lub Zenfone 5 oraz można go wymienić. Opisywany telefon LG w teorii zapewnia 17 godzin rozmowy przez sieć 3G i aż 750 godzin w trybie czuwania. W praktyce nie trzeba się martwić, czy telefon wytrzyma cały dzień, choć model ten nie należy do długodystansowców. Półtora dnia pracy przy dosyć wysokim obciążeniu to realne osiągi, a oszczędni użytkownicy mogą ten czas przedłużyć do 2 dni. Gdy bateria osiągnie 30% pojemności, włączy się tryb oszczędzania energii. Daje się on skonfigurować zależnie od naszych preferencji.
Multimedia
Laserowy autofocus telefonu zapewnia precyzyjne wyostrzenie wybranego punku, po czym automatycznie wykonuje zdjęcia. Mam wrażenie, że sprawdza się on trochę lepiej niż w smartfonach bez tej funkcji, ale dużej różnicy nie widać, więc mimo wszystko jest to bardziej marketingowa przewaga. Wbudowana dioda przydaje się, ale zdjęcia w gorszych warunkach są standardowo kiepskie. Podczas dobrej pogody aparat funkcjonuje jednak całkiem dobrze. Przykładowe zdjęcia w linkach poniżej.
zdjęcie 1, zdjęcie 2, zdjęcie 3
Wbudowany głośnik sprawdza się nieźle: dzwonki są słyszalne, a głos brzmi naturalnie. Głośnik jest jednak pojedynczy i umieszczony z tyłu, zatem do „konkurencji w stereo” trochę brakuje. Dźwięk na słuchawkach wydaje się być również typowy jakość jest przystępna, ale niczym specjalnym się nie wyróżnia.
Wydajność w grach oscyluje na przyzwoitym poziomie – G3 S to dobry telefon do rozrywki, ale nie dla entuzjastów, może bowiem nie poradzić sobie z wyższymi ustawieniami bardziej wymagających tytułów.
Łączność i jakość rozmów
Głośnik rozmów zapewnia bardzo dobrą jakość, dźwięk jest dobrze słyszalny, czysty i czytelny. Podczas testów nie miałem też żadnych problemów z GPS-em, a i dostęp do alternatywnych satelitów GLONASS stanowi dodatkową zaletę. Bluetooth spisał się równie dobrze, obsługuje on kodowanie apt-X, więc warto zainwestować w lepsze słuchawki bezprzewodowe, także z NFC. Co ważne, za pomocą G3 S możemy korzystać z łączności LTE.
Podsumowanie
LG G3 S to porządny smartfon z przemyślanymi interfejsem, ergonomią oraz ładnym designem. Nie jest demonem wydajności, ale nie należy także do słabeuszy. To stabilnie działający sprzęt z całkiem wydajną baterią, który wyróżnia się specyficznym układem przycisków. Warto zatem rozważyć jego zakup, konfrontując go uprzednio z drugą generacją Motoroli Moto G oraz Asusem Zenfone 5.