Dbamy o Twoją prywatność
Dzięki plikom cookies i technologiom pokrewnym oraz przetwarzaniu Twoich danych, możemy zapewnić, że dopasujemy do Ciebie wyświetlane treści.Wyrażając zgodę na przechowywanie informacji na urządzeniu końcowym lub dostęp do nich i przetwarzanie danych (w tym w obszarze profilowania, analiz rynkowych i statystycznych) sprawiasz, że łatwiej będzie odnaleźć Ci w Allegro dokładnie to, czego szukasz i potrzebujesz.Administratorem Twoich danych będzie Allegro oraz niektórzy partnerzy, z którymi współpracujemy.
Ułatwienia korzystania z naszych stron, prezentowania spersonalizowanych treści i reklam oraz ich pomiaru, tworzenia statystyk, poprawy funkcjonalności strony.Zgodę wyrażasz dobrowolnie. Możesz ją w każdym momencie wycofać lub ponowić w zakładce Ustawienia plików cookies na stronie głównej. Wycofanie zgody nie wpływa na legalność uprzedniego przetwarzania.
polityka plików cookiespolityka ochrony prywatnościTest smartfona Pocophone F1 – nowy zabójca flagowców?
Pocophone F1 to smartfon od Xiaomi, który ma szansę „dokopać” drogim flagowcom. Posiada ekran 6,18 cala z wcięciem, topowego Snapdragona 845, 6 GB RAM-u i 64 GB pamięci, a także akumulator 4000 mAh. Czyżby był to nowy hit?
Czas czytania: 10 min
Specyfikacja Pocophone F1
- wyświetlacz: 6,18 cala, IPS, proporcje ekranu 18,7:9, Full HD+ (2246 x 1080 pikseli), Gorilla Glass 2.5D
- chipset: Qualcomm Snapdragon 845 (4x 2,8 GHz Kryo 385 Gold + 4x 1,8 GHz Kryo 385 Silver)
- grafika: Adreno 630
- RAM: 6 GB
- pamięć: 64 GB + czytnik kart microSD do 256 GB
- format karty SIM: nano (hybrydowy dual SIM)
- łączność: LTE, Wi-Fi 802.11ac (dwuzakresowe), Wi-Fi Direct, Bluetooth 5.0 LE, aptX HD, GPS z A-GPS, GLONASS, Beidou
- system operacyjny: Android 8.1 Oreo (nakładka MIUI 9.6 for POCO)
- aparat główny: 12 Mpix (f/1.9, autofocus dual pixel z detekcją fazy i laserowy) + 5 Mpix (f/2.0, czujnik głębi), podwójna dioda LED, nagrywanie wideo w rozdzielczości 2160p/30 fps, 1080p/240 fps, 1080p/30 fps
- aparat przedni: 20 Mpix, f/2.0, nagrywanie wideo w rozdzielczości 1080p/30 fps
- funkcje: czytnik linii papilarnych, skaner twarzy, szybkie ładowanie Qualcomm Quick Charge 3.0
- czujniki: akcelerometr, żyroskop, zbliżeniowy, światła, kompas, barometr
- bateria: 4000 mAh
- wymiary: 155,5 x 75,3 x 8,8 mm
- masa: 180 g
Konstrukcja
Od razu po wyjęciu Pocophone F1 z pudełka widać pierwszą oszczędność, czyli obudowę wykonaną z tworzyw sztucznych. To już rzadkość, w końcu nawet smartfony z niższej półki cenowej są dziś metalowe lub szklane. Tworzywa sztuczne mają jednak wiele zalet, a plastiki zastosowane w Pocophone F1 zasługują na pochwałę – są mocne i wzorowo spasowane. Urządzenie można dodatkowo zabezpieczyć za pomocą etui z zestawu, choć jest ono, niestety, trochę za luźne.
Ekran zabezpiecza tafla Gorilla Glass nieznanej generacji z zaoblonymi krawędziami. Wyświetlacz ma mocno zaokrąglone rogi i posiada szerokie wcięcie ekranowe, które mieści: przedni aparat, głośnik rozmów, czujniki oraz moduł skanera twarzy. Pod ekranem jest dosyć szeroki „podbródek”, na którym nie ma logo lub przycisków, jest za to biała dioda powiadomień.
Krawędzie są wąskie i wypukłe, a od ekranu oddziela je srebrna lamówka. Przyciski trafiły na prawą stronę i wszystkie trzy mają wydzielone pokrywki. Po przeciwnej stronie umiejscowiono hybrydową tackę czytników kart. Spód zajmują dwie maskownice – jedna skrywa głośnik multimedialny, druga mikrofon, a pomiędzy nimi widać USB typu C. Na górnej ściance jest tylko wyjście słuchawkowe oraz dodatkowy mikrofon.
Pokrywa smartfona jest lekko wypukła i zdobi ją logo marki. W górnej części widać dwa aparaty, a poniżej nich ulokowano czytnik palca, obok znajduje się również podwójna dioda doświetlająca.
Ergonomia i użytkowanie
Smartfon dobrze leży w dłoni. Tworzywa są matowe i przyjemne w dotyku, nie ślizgają się i nie zbierają smug. Niestety, mimo zastosowania plastików, urządzenie jest dosyć ciężkie – F1 waży 180 g, przez co jest cięższy niż wiele aluminiowych lub szklanych smartfonów. Ekran jest duży i ma proporcje 18,7:9, więc konstrukcję trzeba było wydłużyć – obsługa jednorącz może być niemożliwa. Zaimplementowano jednak możliwość rozwijana górnej belki na dole ekranu, więc da się szybko podejrzeć powiadomienia.
Nie mam zastrzeżeń odnośnie do przycisków – odpowiednio odstają, są sprężyste i optymalnie twarde. Czytnik palca skanował szybko, chociaż często zdarzał się brak reakcji. Być może to jednak kwestia aktualizacji oprogramowania lub jakiś problem egzemplarza testowego. Na ratunek przychodzi jednak rewelacyjny skaner twarzy z podczerwienią. Odblokowywanie tą metodą jest praktycznie momentalne, a skaner wymaga otwarcia oczu i działa także po ciemku.
Mimo że Pocophone F1 może zagrozić wielu flagowcom, to ma trochę braków funkcjonalnych. Świetnie, że zastosowano USB typu C, ale złącze jest nadal w standardzie 2.0. Bluetooth jest w wersji 5.0, brakuje za to NFC. Konstrukcja nie jest też wodoodporna i nie wspiera bezprzewodowego ładowania, a tacka czytników kart jest hybrydowa – trzeba zatem wybierać pomiędzy dual SIM a kartą pamięci. Wcięcie niestety zrealizowano tak, jak w Xiaomi Mi8 – jest szerokie, obok niego znajduje się mało wskaźników, nie mieszczą się ikonki powiadomień. Powiadomienia sygnalizuje dioda, nietypowo ulokowana pod ekranem, przez co łatwo ją przeoczyć.
Głośniki działają w trybie stereo, ale prawie tego nie słychać. Głośnik rozmów wspiera ten multimedialny, ale brzmi cicho i odpowiada jedynie za wysokie częstotliwości. Głośnik dolny gra już bardziej masywnie, donośnie i dość czysto. Dobre wrażenie robi także zwarta i mocna wibracja.
Smartfon praktycznie nie nagrzewa się w trakcie obsługi lub podczas intensywnego grania – obudowa zawsze pozostaje przyjemna w dotyku.
Wyświetlacz
Ekran o przekątnej 6,18 cala to panel IPS o bardzo dobrych parametrach. Działa on w rozdzielczości Full HD+ (2246 x 1080 pikseli), co zapewnia wysoką ostrość (403 ppi). Czerń jest lekko spłycona, ale kontrast pozostaje wysoki. Biel jest tylko nieznacznie ochłodzona, ale można to wyregulować. Pozostałe barwy są nasycone, ale jeszcze nie wpadają w jaskrawość. Jasność ekranu była wystarczająca w słońcu, a przy tym wyświetlacz nie oślepiał po zmroku. Interfejs dotykowy jest responsywny i obsługuje 10-punktowy multi-touch.
System operacyjny i wydajność
Smartfon działa pod kontrolą Androida 8.1 Oreo, ale obiecano aktualizację do wersji 9.0 Pie. Nie obyło się bez nakładki ekranowej MIUI 9.6, ale w wersji POCO. W porównaniu do nakładki ze smartfonów Xiaomi funkcjonalność jest podobna, ale Pocophone F1 posiada szufladę aplikacji wysuwaną gestem, z przewijanymi kategoriami, wyszukiwarką i dodatkowymi ustawieniami. Wizualnie również widać zmiany, np. trochę inne ikonki czy zmodyfikowaną górną belkę. Opcji jest ponownie dużo – nie zabrakło ukrywania wcięcia ekranowego, gestów oraz nowych sposobów nawigacji. Polecam spróbować sterowania gestami, które sprawdza się bardzo dobrze – już po kilku chwilach przestałem tęsknić za przyciskami nawigacyjnymi.
Wydajność jest znakomita, w końcu F1 napędza najszybszy aktualnie Snapdragon 845. Układ jest wspierany przez 6 GB RAM-u, więc można liczyć na znakomite rezultaty, godne flagowych konstrukcji. Pocophone F1 działa błyskawicznie, momentalnie pobiera i instaluje aplikacje, pozwala się pomiędzy nimi szybko przełączać, jak również komfortowo korzystać z sieci. W pamięci trzymane jest wiele aplikacji, ale zdarza się ich przeładowywanie – warto zablokować często używane aplikacje za pomocą kłódki. Wydajność potwierdzają wyniki testów: AnTuTu 7.1.0 uzyskał 266042 punkty, a Geekbench – 2417 punktów z testu single-core oraz 9098 punktów z multi-core. Wydajność graficzna jest topowa, to 3999 punktów w Open GL ES 3.1 oraz 3156 punktów w Vulkan w 3DMark Sling Shot Extreme.
Bateria
Akumulator 4000 mAh pozwala na długi czas pracy. Uzyskiwałem nawet 9 godzin działania na włączonym ekranie z Wi-Fi oraz 6–7 godzin w cyklu mieszanym z LTE. Smartfon bez problemu wytrzyma zatem dzień intensywnej pracy, wiele godzin grania lub 2 dni mniej intensywnego używania. Punktuje także ładowanie – w 30 minut da się uzupełnić około 40% akumulatora, zaś pełny cykl trwa około 1,5 godziny.
Multimedia – gry, aparat, audio
Wydajność w grach jest rewelacyjna – żadna gra nie będzie wyzwaniem dla Pocophone F1. PUBG Mobile działał na maksymalnych ustawieniach grafiki i najwyższych płynności – poziom był flagowy, a grywalność wybitna. Nic dziwnego, że producent reklamuje Poco F1 jako sprzęt dla graczy.
Producent nie zapomniał także o aparacie – sztucznej inteligencji, zdjęciach portretowych i trybie ręcznym. Ten ostatni pozwoli dostosować: balans bieli, ostrość, migawkę (1/1000–32 s) oraz ISO (100–3200). Interfejs aplikacji jest zbliżony do tej znanej ze smartfonów Xiaomi, wygląda estetycznie i jest intuicyjny. Nie spodziewałem się dobrych zdjęć, ale Pocophone F1 zaskoczył mnie bardzo pozytywnie. Jak na urządzenie ze średniej półki cenowej oferuje on bardzo wysoki poziom. Zdjęcia z głównego aparatu są ostre i szczegółowe, barwy naturalne, kontrast dobry, a ekspozycja oraz balans bieli działają jak należy. Nieźle wypada także tryb sztucznej inteligencji, który winduje kontrast oraz barwy, ale nie tak drastycznie, jak w smartfonach Huawei. Dobrze wychodzą także ujęcia makro, a można liczyć na sensowny zoom oraz ładne portrety. Po zmroku jest już gorzej, ale nawet w nieidealnych warunkach da się wykonać dobre zdjęcia. Aplikacja standardowo dodaje znak wodny, który widać na przykładowych zdjęciach, ale opcję tę można wyłączyć. Nie zawodzą także ostre i naturalne autoportrety, a dobrze wygląda również wideo. Brakuje stabilizacji w rozdzielczości 4K, ale nagrania są ostre i szczegółowe. Full HD w 30 klatkach jest już stabilizowane elektronicznie i również zadowala efektami. Nagrywać można także w zwolnionym tempie, czyli w Full HD i 240 klatkach. Przykładowe zdjęcia dostępne poniżej.
Brzmienie na słuchawkach jest bardzo dobre. Trochę brakuje do flagowego poziomu, ale nie zabraknie basu, przestrzeń jest spora, a dźwięk angażuje. Można skorzystać także ze słuchawek Bluetooth ze wsparciem dla kodeków aptX lub aptX HD.
Łączność i jakość rozmów
Wydajność LTE nie powalała, ale była dobra – mogłem pobierać dane z prędkością 40–50 Mb/s. Dwuzakresowe Wi-Fi działało bardzo dobrze, osiągając możliwości łącza 250 Mbit. GPS wyszukiwał satelity GLONASS i Beidou, ale trwało to trochę za długo. Jakość rozmów była dobra w obie strony.
Podsumowanie
Pocophone F1 nie jest ideałem. Smartfon ma pewne braki i nie dorównuje najdroższym urządzeniom. Brakuje NFC, bezprzewodowego ładowania lub certyfikatu IP68. Wcięcie ekranowe jest zbyt duże, przez co obok nie mieszczą się ikonki powiadomień. Obudowa jest też wykonana z tworzyw sztucznych, co budzi wątpliwości.
Powyższe wady jednak nie rzutują negatywnie na ocenę – Pocophone F1 to świetny smartfon. Układ jest topowy, wydajność wzorowa, ekran bardzo dobry, a ogólna ergonomia nie zawodzi. Można liczyć też na długi czas pracy, bardzo dobre zdjęcia oraz nagrania wideo. Ogólna opłacalność jest wyjątkowo wysoka – Pocophone F1 to smartfon zdecydowanie wart 1500 zł, z którego korzystałem z czystą przyjemnością.
F1 ma jednak ciekawego konkurenta w postaci Honora Play, który może i lekko ustępuje wydajnością, ale jest metalowy, posiada NFC i lepiej rozwiązane wcięcie ekranowe. Werdykt zależy zatem od potrzeb – mnie oba urządzenia przypadły do gustu w równym stopniu.